Bloody Tiger Makeup
Cześć kochani! Jako, że to dziś mamy Halloween, a jutro będziemy poświęcać czas na odwiedzenie grobów bliskich nam osób, wpis z makijażem pojawia się trochę szybciej. ;) Wosk z poprzedniego wpisu wykorzystałam na makijaż z krwawym tygrysem. Zamysł był taki, aby tygrysie paski były krwawiącymi ranami. O ile w głowie ten pomysł wyglądał świetnie, tak przy realizacji okazał się całkiem skomplikowany i trudny, ale coś tam wyszło. Dla większego dopasowania wykonałam też fryzurkę z uszami. Prócz krwawych pasków namalowałam też kilka zwykłych, czarną kredką do oczu. Nos też zrobiłam cały w krwi, pyszczek wymodelowałam z wosku i wbiłam do niego wąsy. Na ramionach również pojawiły się paski i dla podkreślenia zwierzęcego charakteru domalowałam tygrysie łapy. Jak na pierwszą próbę z takim woskiem myślę, że wyszło całkiem fajnie. Myślę, że za kilka lat postaram się odtworzyć ten makijaż, bo nie wszystko wyszło tak jak chciałam. Dajcie znać jak Wam się podoba, zapraszam do oglądania! ;)
Ja świętuję urodziny męża akurat dziś, do Helloween nie mam żadnego stosunku :) Podoba mi się Twoja fryzurka <3
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie niesamowite!
OdpowiedzUsuńSporo pracy ale efekt imponujący!
Ja nie świętuję Halloween, ale Twój makijaż jest świetny.
OdpowiedzUsuńimponujący make up
OdpowiedzUsuń