Co na obiad? Inspiracje #2

Witam Was w części 2 jedzeniowych inspiracji! Dziś przychodzę do Was z dwiema bardzo lubianymi u mnie potrawami jak i dwoma eksperymentami kuchennymi. :D Nie rozpisując się zanadto na starcie zapraszam do oglądania i łapania pomysłów dla siebie. Zaczynamy!


Na pierwszy ogień idą te bardzo lubiane i często robione, czyli zapiekanka makaronowa i leczo. W naszym leczo obowiązkowo musi być dużo kiełbaski wcześniej podsmażonej na patelce. W tej dałam akurat wszystkie kolory papryki, ale lubię dodawać też cukinię. Jeśli chodzi o zapiekankę makaronową to jest ona jak sama nazwa wskazuje na bazie makaronu. Na makaron kładę plasterki sera, a następnie uprzednio przygotowany sos warzywny z kurczakiem. Następnie kładę kolejną warstwę makaronu i polewam wszystko beszamelem. Na samą górę ponownie wędrują plasterki sera żółtego.


No i czas na eksperymenty. ;) Jakieś mega szalone te potrawy nie są, bo pierwsza to gyros z kiełbaską i jajkiem. Chcieliśmy zrobić coś ciekawego i wzorowaliśmy się filmikiem z internetu wbijając jajko prosto do zawiniętej kiełbaski, a i gyrosa dużo zostało z dnia poprzedniego to połączyliśmy potrawy. Ogólnie kiełbaska miała być w kształcie serca, a wyszło jak wyszło. :D Wyglądało to mimo wszystko fajnie, ale w smaku nic to nie zmieniło, więc opcja dla zaskoczenia bliskiej osoby lub gości. Druga potrawa to devolay'e z serem w sosie własnym z kopytkami. W takim połączeniu jadłam pierwszy raz, ale było bardzo smacznie. <3

Co najbardziej przypadłoby Waszym
kubkom smakowym z tego wpisu?
Co Wy dziś mieliście na obiad? ;)

Komentarze

  1. Jestem wegetarianką i często robię leczo w wersji wege.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi bardzo ciekawie, takiego jeszcze nie jadłam, ale ostatnio bardzo często sięgam po potrawy bez mięsa, więc trzeba spróbować. :)

      Usuń
  2. Zapiekanka makaronowa mi najbardziej wpadła w oko :)
    Devolay'e i gyrosa też bym chętnie zjadła:)
    Ja dziś jadłam na obiad tortelini z grzybami, zaliczone serem żółtym z sosem pieczarkowym.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepyszna propozycja! Dawno nie dodawałam grzybów do obiadów (poza pieczarkami), czas to zamienić, aż nabrałam chęci na jakiś sos z suszonych grzybów. :)

      Usuń
  3. Uwielbiam wszelkiego rodzaju zapiekanki makaronowe. Pychota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Muszę wypróbować jakieś nowe kompozycje. :)

      Usuń
  4. This is just the inspiration I need. I sometimes run out of ideas in the summer time. When it's very hot, it is hard to think of something to eat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapiekanka makaronowa wygląda niezwykle apetycznie a i smak na pewno jest świetny!
    Lubię takie kombinowanie w potrawach bo wtedy powstają naprawdę super dania!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, a później jak powstanie super smak, to ciężko odtworzyć, bo powrzucało się wszystkie resztki z lodówki. :P

      Usuń
    2. To jak z bigosem, za każdym razem inny:)
      Chociaż ostatnio piekłam gofry i też za każdym razem są inne a tu akurat receptura zawsze jest taka sama. O co chodzi🤔
      Mąż mówi, że pogoda tak działa i tego się trzymam:)
      Pozdrawiam 😘

      Usuń
    3. Hah, mnie z kolei pierwszy gofr nigdy nie wychodzi... zawsze się rozpada na kawałki, zawsze! 🙈

      Usuń
    4. Może masz za słabo rozgrzaną gofrownicę? Z naleśnikami tak właśnie bywa - jak porządnie nie nagrzejesz patelni to możesz być pewna, że naleśnik nie wyjdzie.

      Usuń
    5. Tak, to właśnie dlatego, staram się trzymać dłużej, ale ten pierwszy ciężko mi wyczuć, bo gofrownica źle podpowiada. :D

      Usuń
  6. Witaj!
    Ja oczywiście przysiadłabym się do zapiekanki makaronowej i lecza. Uwielbiam leczo! Generalnie wszystko co w sosie jest mniam mniam! U nas na obiad były gołąbki - dla rodzinki tradycyjne z ryżem i mięsem w sosie pomidorowym,a dla mnie wegetariańskie.
    Serdecznie pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie spróbowałabym wegetariańskiego gołąbka, zaciekawiłaś mnie! ;) Ja też kocham wszystko co z sosem, a jak sosu brak to i tak leci majonez lub coś innego gotowego z lodówki. :D

      Usuń
  7. Zapiekankę wciągnęłabym bez namysłu, bo bardzo lubię makaronowe zapiekanki wszelkiego rodzaju. A ja dzisiaj jadłam taką potrawę bez nazwy, którą lubię sobie robić od czasu do czasu. Podsmażam filet z kurczaka z cebulką i czosnkiem, do tego wrzucam paprykę, cukinię i na koniec mieszam z ugotowanym osobno makaronem.
    Lubię takie cóś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pychotka! U mnie też ostatnio królują takie potrawy, tylko z ryżem. Dziś nawet postawiłam na same warzywa z sosem i ryżem. :d

      Usuń
  8. Ciekawe pomysły ^^ lubię robić potrawy z makaronem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dania wyglądają bardzo smacznie.
    Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię zapiekanki makaronowe :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Same pyszności, wszystko bardzo mi się podoba :) Uwielbiam kuchenne wpisy, bardzo często zastanawiam się co zrobić na obiad. Teraz gotuję tylko to, co robi się szybko :D Dziś był rosołek (mama zrobiła) a jutro robię mielone (tak zwane mielonidasy :D)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pyszności same przygotowałaś. Próbowałem już robić z parówki serce, które przypinam wykałaczką, podsmażam i wbijam do środka jajko. Coś wspaniałego na śniadanie, szczególnie na śniadanie Walentynkowe. Tym pomysłem jeszcze podzielę się na moim blogu. Z parówek cienkich najlepiej wychodzą te serduszka z jajkiem. Ja miałem dzisiaj pyzy z mięsem i surówką. Mniam... 👍😋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę spróbować na parówkach, bo tutaj na kiełbasce było dosyć ciężko. Dawno nie jadłam pyz, dzięki za inspirację! :d

      Usuń
  13. Super inspiracje. Leczo w wersji z kiełbasą lub wege: to u mnie częste danie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, das sieht mega lecker aus. Solche Gerichte esse ich auch unheimlich gern. LG Romy

    OdpowiedzUsuń
  15. Devolay wygląda bardzo smacznie! Leczo jest jednym z moich ulubionych przepisów, zwłaszcza w wersji wege - super sprawa na uprzątnięcie lodówki i niemarnowanie resztek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w wersji wege jeszcze nie jadłam, ale po tylu zachęcających komentarzach muszę to zmienić! :)

      Usuń
  16. Oh wow this all looks SO GOOD! And so yummy. I have not had dinner yet now I am super hungry LOL.

    Allie of
    www.allienyc.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz i obserwację! ♥ Zawsze zaglądam do osób komentujących i również zostawiam coś po sobie. ;)

Nie wchodzę na blogi, które zostawiają spam bez słowa o poście.

Odpowiadam na Wasze komentarze, więc zachęcam do wspólnych dyskusji. 😉

Copyright © Dollka Blog