"Nieoczywiste piękno Łodzi" spacer po Łodzi organizowany przez See Bloggers
Zgodnie z obietnicą przychodzę do Was z relacją tego, co działo się na See Bloggers. Z moich obserwacji i małego doświadczenia, zauważyłam, że takie wydarzenia poprzedza wycieczka zapoznawcza z możliwością odkrycia miasta lub jego atrakcji, w którym takowy festiwal się odbywa. Już kiedyś podczas Festiwalu Kobiet Internetu załapałam się na taką wycieczkę, którą wspaniale wspominam do tej pory, dlatego wiedziałam, że i tutaj muszę się dostać. Takie wycieczki są objęte zasadą "kto pierwszy" tak samo jak warsztaty podczas festiwalu, więc nie każdy się na nich pojawia. Ja akurat miałam dosyć luźny czas w dzień zapisów, dlatego wyczekiwałam i prawie na wszystko co chciałam udało mi się dostać. Muszę przyznać, że najciekawsze warsztaty i prelekcje zniknęły w kilka sekund, działo się! Było kilka wycieczek do wyboru, ja zapisałam się na "Nieoczywiste piękno Łodzi" spacer po Łodzi, jak w tytule dzisiejszego wpisu. Dzięki tej wycieczce mój festiwalowy weekend zaczął się już w piątek. O godzinie 15 spotkaliśmy się pod EC1 i tam rozpoczął się nasz spacer. Naszym przewodnikiem był Patryk z Instagrama @lodz_zwana_pozadaniem. Zabrał nas w naprawdę przepiękne miejsca, z resztą sami zobaczcie!
Muszę przyznać, że jako mieszkanka województwa łódzkiego bardzo często bywałam w Łodzi z przyjaciółmi, rodziną czy to ze szkołą. Choć duże miasta od zawsze mnie fascynowały, tak Łódź sama w sobie nigdy mnie jakoś do siebie nie przyciągała. Zwykle, aby gdzieś dojść, mijało się zaniedbane ulice i budynki. Czasem nawet w środku dnia bałam się gdzieś pójść, bo mijało się nieprzyjemnych ludzi. Patryk pokazał mi Łódź od tej piękniejszej strony, o której nie miałam pojęcia.
Fotorelację zaczynam od ulicy Włókienniczej, która słynie z największej przemiany. Ta ulica była kiedyś uznawana za bardzo niebezpieczną. Ponoć nawet dostawcy nie wjeżdżali tu bezpośrednio, tylko podawali produkty przez innych ludzi. Obecnie w ogóle tego nie widać, ulica jak i budynki prezentują się fantastycznie. Dostaliśmy nawet możliwość wejścia do jednej z kamienic i wow! Jaka była piękna od środka! Marmur, witraże, przepięknie zdobione sufity... może zdjęcia tak tego nie oddają, ale ja byłam zachwycona. Niepozorna kamienica wyglądała w środku jak pałac!
...i to tyle z dzisiejszych wspomnień. Mam nadzieję, że tak jak ja spojrzeliście dziś na Łódź z tej przyjemniejszej perspektywy. Jestem bardzo ciekawa co sądzicie na temat tego miasta i może też macie jakieś warte odwiedzenia miejsca właśnie w tym mieście? Koniecznie dajcie znać!
Amazing Images
OdpowiedzUsuńOdpowiadając na Twoje pytania, to tak byłam na festiwalu. Mam nadzieję, że następnym razem uda się nam spotkać :)
OdpowiedzUsuńVery beautiful buildings.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie byłam w Łodzi, więc dziękuję za ten piękny wirtualny spacer.
OdpowiedzUsuńMam w planach odwiedzić Łódź za jakiś czas. :)
OdpowiedzUsuń