Książkocholiczka - kreatywna sesja
Cześć kochani! Dziś przychodzę do Was z mini sesją, którą wykonałam na potrzeby konkursu, w którym niestety nie udało mi się wygrać, ale ze zdjęć jestem na tyle zadowolona, że postanowiłam udostępnić je również na blogu. Zdjęcia miały przedstawiać książkocholiczkę, a jak wiecie, ja lubię podchodzić do takich realizacji kreatywnie, dlatego zadbałam nie tylko o scenerię i kadr, ale także o urozmaicenie i przykleiłam na siebie kawałki przypalonych kartek. Książki rozłożyłam na łóżku, a zdjęcia wykonywałam selfie stick'iem. Uważam, że jak na samodzielną sesję telefonem wyszło całkiem nieźle. Jak Wam się podoba?
Dodatkowo na blogu zawitała grafika z informacją o nowych wpisach. Posty będą od dzisiaj pojawiać się w każdy piątek o godzinie 10:00. Zapraszam do śledzenia! <3
Bardzo fajne, pomysłowe zdjęcia. Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nie ukrywam, gdy zobaczyłam temat konkursu, od razu pomyślałam o Twoim zdjęciu, jakie ustawiłaś na nagłówek bloga. Jest rewelacyjne!
UsuńNice arrangement! Very good photo idea.
OdpowiedzUsuńThank you! ;)
UsuńŚwietne zdjęcia. Mnie też marzy się taka książkowa sesja.
OdpowiedzUsuńOj Ty to koniecznie powinnaś sobie na taką pozwolić! Wyczekuję! <3
UsuńNiestety, jestem zawiedziony... Nie pokazałaś w całości tej czarnej sukienki a także nóg... Następna sesja, proszę zamieścić całą swoją postać. Uważam, że naprawdę warto. Sama tematyka jest świetna i bardzo zmysłowa. Czytająca, piękna kobieta to prawdziwa Dama.
OdpowiedzUsuńNiestety selfie stick nie obejmował aż tak dużego zasięgu, a szkoda, bo na nogach też przykleiłam ozdobne kartki. Zamysł był na całą sylwetkę, ale udało się tylko tyle uchwycić. :)
UsuńDziękuję, to jest rzeczowe wyjaśnienie. Widząc te nadpalone kartki i Ciebie w otoczeniu książek nasuwa się hasło społeczne: W czytelni i bibliotece obowiązuje surowy zakaz palenia...
UsuńDziękuję, to jest rzeczowe wyjaśnienie. Widząc te nadpalone kartki i Ciebie w otoczeniu książek nasuwa się hasło społeczne: W czytelni i bibliotece obowiązuje surowy zakaz palenia...
UsuńBardzo ciekawa interpretacja! Cieszę się, że fotografie, choć ich nie za wiele, poruszają do refleksji! ;)
UsuńNo Kochana! Rewelacja zdjęcia! Jesteś bardzo kreatywna! Z przyjemnością je obejrzałam i z przyjemnością będę zaglądać do Ciebie. Pozdrawiam Monika 🙂
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Dziękuję! <3
UsuńSuper zdjecia.
OdpowiedzUsuńFanstic photos.
As a book lover, I really appreciate these shots.
You look great, too.
Thanks for sharing.
Dzijekuje!
Thank you very much! <3
UsuńPomysł oryginalny! A nagroda może następnym razem:)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, sama frajda z robienia zdjęć już jest dla mnie satysfakcjonująca tak naprawdę! <3
UsuńNie wiem, kto był w jury, ale na pewno był ślepy! Jak można było nie wybrać tak pięknej i pomysłowej książkoholiczki? Choć może nie do końca rozumiem koncept przypalonych fragmentów "książki", którymi się oblepiłaś, to i tak bardzo podoba mi się ta sesja - szczególnie pierwsze zdjęcie :) Trochę "American Beauty" vibe :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu i tygodnia, kochana. Mam nadzieję, że udało Ci się zapanować nad tym domowym chaosem :)
Mój zamysł był taki, aby ukazać, że książki są dosłownie częścią mnie. Że to co przeczytam zostaje ze mną, wżera się w moje ciało, umysł. Może nie wyszło to zbyt realistycznie, ale chociaż każdy może spojrzeć na zdjęcia ze swoją wizją. ;) Dziękuję pięknie i również życzę wszystkiego dobrego! :) Na domowych chaosem chyba nie uda mi się za szybko zapanować, kwestia funduszy, ale chyba przyzwyczajam się do stanu rzeczy i staram się czerpać plusy z tej sytuacji. ;)
UsuńCiekawa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietne, pomysłowe zdjęcia! Bardzo odzwierciedlają klimat Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że się podobają! ;)
UsuńTolles Foto, hättest den Sieg verdient. LG Romy
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńFaktycznie kreatywnie! Świetny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;)
UsuńEs una linda foto. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńThanks! :)
UsuńFajna tematyka! Też jestem książkoholiczką. :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWow, i love the photos! Great post <3
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńTemat książkoholizmu nie jest prosty do wykreowania jakiegoś konstruktywnego pomysłu. Dlatego doceniam Twoje staranie, bo bardzo podoba mi się ten pomysł z nadpalonymi kartkami. Trochę taki wydźwięk: Kiedy czytam, to cała płonę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie byłam w jury :)
Cudowna interpretacja! ;) Dziękuję bardzo!
UsuńWow! Ale świetne zdjęcia! Dziwię się, że nie wygrałaś tego konkursu! Mega kreatywnie, pomysłowo, niesztampowo. Brawo kochana!
OdpowiedzUsuńPóki co mam najwięcej wygranych w tym konkursie, może kwestia dania szansy innym. 😊 Dziękuję!
UsuńCześć! Twoja mini sesja wygląda świetnie! Uwielbiam kreatywne podejście do tematu książkoholiczki – przypalone kartki dodają niesamowitego klimatu. Fajnie, że mimo konkursowej porażki, zdecydowałaś się podzielić tymi zdjęciami. Trzymam kciuki za nowe wpisy na blogu i z niecierpliwością czekam na każdy piątkowy post!
OdpowiedzUsuńI just posted a new blog post you can read it on www.melodyjacob.com.
Dziękuję pięknie! Thank you Melody! <3
UsuńPozdrowienia od książkoholiczki. :) Czyli mnie ;p
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, dobrze, że sie nimi pochwaliłas.
Bardzo się cieszę :)
UsuńSorry you didn't win, but your pictures are so creative! Well done!
OdpowiedzUsuńThanks! :)
Usuń👍😊
OdpowiedzUsuń🤗
Usuń