Niezależny bloger?
Cześć kochani! Dziś przychodzę do Was z elegancką stylizacją, w której dużą rolę ma czarny aksamit lub jak kto woli welur. Osobiście jestem wielką fanką tego materiału, dlatego bardzo się cieszę, że do mojej szafy zawitały dwa nowe ubrania właśnie z nim. Pierwszą nowością jest kurtka, która niestety musi przeczekać upały, a drugą są legginsy. Mocnym elementem stylizacji jest też bordowa koszula z bardzo efektownym krojem. Z dodatków zawitały espadryle, które w tym roku bardzo polubiłam oraz delikatna złota bransoletka.
Sesja z tego posta jest dla mnie małym osiągnięciem, ponieważ było to moje pierwsze wyjście na zdjęcia sam na sam z aparatem... no dobra był też statyw. :D
Zawsze wychodziłam na zdjęcia tylko, gdy ktoś z bliskich osób miał czas mi pomóc. Choć moi przyjaciele bardzo chętnie mi pomagają i takie wspólne sesje są świetne, to jednak nikt z nich nie jest aż tak zafascynowany fotografią jak ja i postanowiłam znaleźć jakieś inne rozwiązanie, aby nie męczyć ich tak zdjęciami. Nie chciałam, aby spotkania ze mną kojarzyły się tylko z robieniem mi zdjęć, jest wiele fajnych opcji spędzania razem wolnego czasu, choćby wyjście do kawiarni, na piknik, do kina i to takie wyjścia chcę aby przeważały.
Osobiście uwielbiam robić dla Was posty ze stylizacjami i bywały sytuacje, że miałam akurat ciekawy look, ale brak fotografa. Rozwiązaniem okazało się kupienie statywu i samowyzwalacza. Teraz mogę wsiąść na rower o dowolnej porze i wyruszyć w ładne miejsce na sesję nie martwiąc się, czy znajomy nie ma chęci na coś innego.
Ponieważ to moja pierwsza tego typu sesja, wstrzymam się od porad. Aczkolwiek jeśli jesteście zainteresowani jak się do takich zdjęć przygotować i zadbać o dobre ujęcia to dajcie znać, a podzielę się z Wami moimi sposobami. ;)
Cała stylizacja z Bonprix