Wiosenny TAG

W związku z rozpoczęciem się kalendarzowej wiosny przychodzę do was z wiosennym tagiem. Nigdy takich postów nie robiłam, ale mam nadzieję, że się wam spodoba. ;)


Lubisz wiosnę?
Pewnie, uwielbiam każdą porę roku, bez względu na minusy z nimi związane. 
Ulubione wiosenne ubranie?
Ostatnio bardzo polubiłam długie narzutki, płaszcze. Kojarzą mi się one z wiosną, więc to właśnie je mogę spokojnie wybrać jako ulubione tej wiosny.
Ulubiony serial na wiosenne wieczory?
Nie oglądam zbyt wielu seriali, ale na takie wieczory zdecydowanie wybieram Teen Wolf.
Zachód czy wschód słońca?
Oba są piękne, jednak wybieram zachód słońca, ze względu no to, że częściej takowe widuję.


Najlepszy pomysł na spędzanie wolnego czasu?
Uważam, że najlepszy pomysł to spotkanie się ze znajomymi lub czytanie książki, czy jakieś diy. Tak na prawdę zależy od naszego nastroju, czasem najlepszy jest odpoczynek.
Ulubiony wiosenny napój?
Wiosną głównie piję różne herbaty. Ostatnio najczęściej piję zieloną, miętę i zwykłą cytrynową. :)
Jaki kolor wybierasz tej wiosny?
Lawendowy. Ogólnie uwielbiam wszystkie fiolety i pewnie nie tylko w wiosnę będę je wybierać.

Gdzie edytuję zdjęcia na telefonie?

Tak jak planowałam już w poście o zdjęciach na blogu, postanowiłam zrealizować post, w którym pokażę wam gdzie ja edytuję zdjęcia, jakie wykonuje telefonem. Mam telefon z systemem Android, dlatego jeśli któraś aplikacja was zainteresuje, to w tym systemie na pewno ją znajdziecie.

Instagram
Najczęstszą aplikacją, której używam jest Instagram. Nie psuje jakości zdjęć, ma mnóstwo ciekawych filtrów, które są darmowe. Prócz filtrów są opcje do rozświetlania, wyostrzania itp. dzięki czemu na prawdę możemy wiele zdziałać. Jedynym minusem jest to, że nawet po aktualizacji w której wprowadzono zmianę, dzięki której nie trzeba już wstawiać tylko obrazków kwadratowych, jest ograniczona szerokość zdjęć i nie wszystkie będzie można edytować w pierwotnym rozmiarze. Drugim minusem, ale to na prawdę malutkim, jest brak opcji "zapisz". Aby przerobione zdjęcie pojawiło się w naszej galerii trzeba je opublikować. Jednak ja osobiście zapisuję je w inny sposób, bo przecież nie każde zdjęcie potrzebujemy upubliczniać, prawda? Przy publikowaniu zdjęcia wybieram opcję "direct" i wysyłam to co przerobię na swoje drugie konto (mam jeszcze jedno do gry). Jeśli nie macie innego konta możecie wysyłać do przyjaciółki, rodzeństwa.


Camera360
Nie jest to żaden edytor, tylko aparat. Wpływa on jednak czasem na moje zdjęcia. Gdy z niego korzystam w niekorzystnych dla zdjęć warunkach, dzięki odpowiednim filtrom, zdjęcie wygląda wyraźniej i żywiej. Jeśli nie przepadacie za swoją systemową aplikacją do robienia zdjęć to jak najbardziej wam tę polecam. Lubię ją nie tylko za te filtry, w sumie i tak nie wszystkie są darmowe, ale tylko mała ilość filtrów jest do kupienia, w odróżnieniu do innych aplikacji. Moją ulubioną opcją w tej kamerze jest możliwość robienia zdjęć za pomocą dotyku ekranu. Pomaga to złapać na prawdę świetną ostrość i to w miejscu, na które klikniemy. Są też inne opcje, ale z tamtych nie korzystam.

W przykładzie nie bez powodu wybrałam znów zdjęcie z plamą benzyny. Spójrzcie najpierw na kolory w poprzednim zdjęciu przed i po, a później na zdjęcie niżej. Gdyby nie filtr z tej kamery, kolory nie byłyby takie nasycone. Niestety nie mam jak wam pokazać zdjęcia bez filtru, ale możecie wierzyć, że kolory były by mniej więcej takie jak wyżej. Takiego efektu na Instagramie nie uzyskamy, jeśli nie chcemy tracić na naturalności, więc gdy fotografujemy coś o bardzo żywych kolorach dobrze jest użyć tej kamerki, aby dobrze odtworzyć to na zdjęciu. Dodatkowo przy edycji, tak jak na Instagramie, można wybrać w ilu procentach nałożyć dany filtr.


Są to tylko dwie aplikacje, ale więcej mi nie potrzeba. Jeśli po zmianach w nich nadal uważam, że ze zdjęciem jest coś nie tak to edytuje je na komputerze lub robię nowe. Możecie napisać w komentarzach jakich wy aplikacji używacie, chętnie poznam jakieś nowe. ;)
Copyright © Dollka Blog